Jak relacjonuje portal debica24.eu, poszkodowany doznał m.in. poważnego urazu głowy. Do walki o jego życie stanęli jako pierwsi strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzostku.
Niestety, do wypadku doszło w trudno dostępnym terenie. Wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - Ratownik 10, ale pilot nie miał gdzie bezpiecznie wylądować.
W międzyczasie Zespół Ratownictwa Medycznego z Jasła stwierdził zgon 45-letniego mężczyzny.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku.
Komentarze (0)