reklama

Rzeszów: Liczba zakażeń bakterią Legionella rośnie. Sieć wodociągowa będzie zdezynfekowana, ale mieszkańcy nadal niewiele wiedzą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pexels

Rzeszów: Liczba zakażeń bakterią Legionella rośnie. Sieć wodociągowa będzie zdezynfekowana, ale mieszkańcy nadal niewiele wiedzą - Zdjęcie główne

Groźna bakteria wzbudza obawy mieszkańców Rzeszowa | foto Pexels

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Liczba osób, u których wykryto legionellozę w województwie podkarpackim rośnie. Według informacji przekazanych przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Rzeszowie jest ich już 71. Specjalny sztab kryzysowy działający w ramach Urzędu Miasta Rzeszowa w związku z tą sytuacją zdecydował o dezynfekcji miejskiej sieci wodociągowej.
reklama

Jeszcze poprzedniego dnia sanepid informował o 51 zakażeniach bakterią Legionella pneumophila. Dzisiaj zgodnie z komunikatem Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie, Jaromira Ślączki, potwierdzonych przypadków jest już 71. Aż 50 z nich dotyczy mieszkańców stolicy Podkarpacia. Ponadto zakażeni są także mieszkańcami powiatów: rzeszowskiego (14), dębickiego (3), ropczycko-sędziszowskiego (1), niżańskiego (1), stalowowolskiego (1) i przemyskiego (1).

68 z tych osób znalazło się w szpitalach na terenie miasta Rzeszowa oraz powiatu rzeszowskiego, dwie są hospitalizowane w Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Dębicy, a jedna w szpitalu w Przemyślu. Jak podkreśla rzeszowski sanepid, 20 nowych potwierdzonych zakażeń dotyczy pacjentów będących w trakcie hospitalizacji. Nie jest zatem wykluczone, że przypadków w najbliższych dniach będzie jeszcze więcej. Już teraz niektóre placówki medyczne zdecydowały się na użycie specjalnych testów mających wykryć legionellozę u potencjalnych chorych.

Przypomnijmy, że skutkiem zakażenia bakterią Legionella często bywa groźne zapalenie płuc, a wśród objawów wyróżnia się: bardzo wysoką gorączkę, zaburzenia oddychania, zaburzenia świadomości, ból głowy, ból w klatce piersiowej, dreszcze i kaszel. Sama bakteria występuje zazwyczaj w ciepłej wodzie, a do zakażenia dochodzi najczęściej drogą inhalacyjną. Przedstawiciele sanepidu podkreślali, że choroba nie przenosi się poprzez wypicie skażonej wody, ani z człowieka na człowieka.

Ponieważ jednak liczba zakażeń rośnie, a w rzeszowskich szpitalach zmarły już dwie osoby chorujące na legionellozę (obie miały współistniejące choroby nowotworowe i miały obniżoną odporność organizmu), wśród mieszkańców Rzeszowa pojawia się coraz większy niepokój. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna od kilku dni prowadzi dochodzenie epidemiologiczne mające na celu ustalić źródło lub źródła zakażeń. W dniach 18-20 sierpnia pobrano 29 próbek wody z instalacji w budynkach zlokalizowanych na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego. Póki co nie udało się jednak niczego zlokalizować. Warto zaznaczyć, że bakteria Legionella występuje m.in. w instalacjach wodno-kanalizacyjnych budynków, na kurkach i sitkach prysznicowych, zbiornikach magazynujących wodę, urządzeniach klimatyzacyjnych i nawilżających, basenach, a nawet urządzeniach medycznych.

Ponadto Urząd Miasta Rzeszowa utworzył specjalny sztab kryzysowy, który po codziennych spotkaniach ustala kolejne kwestie związane z problemem. Już wcześniej informowaliśmy, że wśród podjętych działań prewencyjnych jest czasowe wyłączenie na terenie miasta fontann, kurtyn wodnych i poidełek, zasilanych z miejskiej sieci wodociągowej. Dzisiaj urząd podjął decyzję o dezynfekcji miejskiej sieci wodociągowej.

Na tę chwilę nie ma żadnych informacji sugerujących, że to właśnie miejskie wodociągi są źródłem zakażeń. Miasto postanowiło jednak na wszelki wypadek przeprowadzić dezynfekcję sieci. W sobotę 26 sierpnia Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zwiększy dawkę chloru, jaka występuje w wodzie. Dzień później, w niedzielę 27 sierpnia nastąpi płukanie. Dotyczy to zarówno miasta, jak i okolicznych gmin, które pobierają wodę z rzeszowskiej sieci. Jest to standardowa procedura, która nie zagraża zdrowiu mieszkańców. W wodzie może być jednak wyczuwalna większa ilość chloru, dlatego zalecamy przegotowanie wody przed jej wypiciem. Zapach chloru może utrzymywać się do kilku dni po dezynfekcji. Badania nad obecnością legionelli w wodzie z rzeszowskiego wodociągu prowadzi Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie. Wyniki będą dostępne początkiem przyszłego tygodnia.

- czytamy w komunikacie przekazanym przez Urząd Miasta Rzeszowa.

Wśród mieszkańców mnożą się jednak pytania dotyczące informacyjnego chaosu, który zdaniem licznej grupy powstał po wykryciu groźnej bakterii. Ruch miejski na rzecz zrównoważonego rozwoju miasta Rzeszowa, który wielu może być znany na Facebooku jako „Razem dla Rzeszowa”, opublikował na Facebooku apel do prezydenta miasta Rzeszowa Konrada Fijołka ws. zakażeń bakterią legionella. W nim znalazło się sporo pytań, na które jak dotąd mieszkańcy Rzeszowa nie znają odpowiedzi. Są one związane m.in. z tym czy wodę z rzeszowskich kranów można bezpiecznie pić, a także czy kąpiele oraz branie prysznica w stolicy Podkarpacia wiąże się z ryzykiem zakażenia Legionellą. Szczegóły poniżej. Jeszcze raz przypomnijmy jednak, że wyniki badań wspomnianych próbek poznamy najprawdopodobniej dopiero na początku przyszłego tygodnia.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu rzeszow24.info. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama