W komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii odnoszącym się do tego incydentu na Podkarpaciu podkreślono, że gospodarstwo, gdzie miała miejsce nielegalna produkcja żywności, znajdowało się w województwie podkarpackim. Osoby zarządzające tym gospodarstwem nie były zarejestrowane w rejestrach Inspekcji Weterynaryjnej dotyczących produkcji ani handlu żywnością pochodzenia zwierzęcego.
Gospodarstwo, w którym odbywała się nielegalna produkcja żywności, zlokalizowane jest w województwie podkarpackim. Osoby prowadzące gospodarstwo nie widnieją w żadnym rejestrze prowadzonym przez Inspekcję Weterynaryjną w zakresie produkcji czy pośrednictwa w obrocie żywnością pochodzenia zwierzęcego. Działalność, która doprowadziła do zatrucia, była prowadzona nielegalnie. Osoby prowadzące tę działalność nie zgłosiły jej do właściwego powiatowego lekarza weterynarii, przez co prowadziły ją poza nadzorem organów Inspekcji Weterynaryjnej. W chwili obecnej sprawa jest prowadzona przez organy ścigania.
- podał Główny Lekarz Weterynarii.
Należy podkreślić, że podmioty produkujące żywność pochodzenia zwierzęcego powinny dokonać zgłoszenia do odpowiednich organów w celu poddania swojej działalności nadzorowi weterynaryjnemu. Kluczowe jest przestrzeganie obowiązującego prawa przez wszystkie podmioty działające na rynku spożywczym, aby zapewnić bezpieczeństwo dla konsumentów.
- zawarto jeszcze w komunikacie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.