Do zdarzenia na mieleckiej obwodnicy doszło w sobotę po godzinie 19.
Samochód osobowy wypadł z drogi i wjechał w przydrożny rów, a potem w krzaki.
Na szczęście w zdarzeniu nie było osób poszkodowanych.
Ruch przez kilka minut odbywał się wahadłowo, kierowała nim straż.
Komentarze (0)