reklama

Udany recital fortepianowy Michała Szymanowskiego. Trwa Mielecki Festiwal! [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Sala Królewska jest miejscem dobrych koncertów, wśród których te w ramach Mieleckiego Festiwalu Muzycznego należą do najlepszych. Taki był też recital fortepianowy Michała Szymanowskiego. Młody artysta 6 września wystąpił przed festiwalową publicznością z muzyką Paderewskiego.
reklama

Dobrym zwyczajem Mieleckiego Festiwalu Muzycznego jest zaproszenie do koncertu zwycięzcy Międzynarodowego Forum Pianistycznego „Bieszczady bez granic” w Sanoku. W tym roku w Sali Królewskiej PSM I i II st. im Karłowicza w Mielcu wystąpił Michał Szymanowski, laureat nie tylko Forum w Sanoku, ale wielu innych prestiżowych ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów pianistycznych, m.in. im. Chopina w Darmstadt, MozARTe w Akwizgranie, im. Chopina w Daegu w Korei, im. Zarębskiego w Warszawie, J. Paderewskiego w Bydgoszczy, im. V. Horowitza w Kijowie. Szymanowski był też jednym z najwyżej sklasyfikowanych ćwierćfinalistów 17. Konkursu Chopinowskiego w Warszawie w 2015 r. 

Jego koncert w ramach 25. Mieleckiego Festiwalu Muzycznego z pewnością na długo pozostanie w pamięci publiczności zarówno za sprawą wspaniałej muzyki, jaką zaprezentował artysta, jak i osobowości młodego pianisty, który zapracował na miano znakomitego promotora muzyki Jana Ignacego Paderewskiego, opowiadając w trakcie koncertu o postaci polskiego kompozytora i jego utworach.

Mielecki występ stał się dla Szymanowskiego „koncertową próbą generalną” przed nagraniem płyty z utworami J.I. Paderewskiego. Płyta ma powstać za dwa miesiące. Artysta wyjaśnił, że choć Paderewski znany jest szerokiej publiczności jako pianista, to przecież chciał być zapamiętany jako kompozytor i właśnie nagranie płyty z jego utworami jest próbą przywrócenia Paderewskiego – kompozytora szerszej publiczności. Michał Szymanowski przekonywał, że Paderewski - kompozytor został niesłusznie zapomniany. W odbiorze jego muzyki zaszkodziła działalność pozaartystyczna, bycie mężem stanu, pierwszoplanową postacią w polityce polskiej i europejskiej. A przecież pisał utwory podobne do tych, które powstawały na przełomie XIX i XX w. i które przetrwały w pamięci kolejnych pokoleń. Jest w jego muzyce melancholia, patos i wirtuozeria, mówił Michał Szymanowski, z którym nie sposób się nie zgodzić po wysłuchaniu koncertu z utworami Paderewskiego. 

Artysta został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność, która dwukrotnie zmusiła go do bisu, w którym Michał Szymanowski zagrał utwory Chopina. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama