ŻYCIORYS PIOSENKARZA
8 września 1946 roku, w niedziele, w samo południe przychodzi na świat w Katowicach Krzysztof January Krawczyk - ku wielkiemu szczęściu i nadziei matki Lucyny i ojca Januarego, który wita go na świecie słowami: będzie z Ciebie wielki artysta! Tylko trochę się pomylił: liczył na pianistę, spłodził piosenkarza.
PRZECZYTAJ TEŻ:
1 września 1953 roku Krzysztof podejmuje naukę w Podstawowej Szkole Muzycznej w Poznaniu, w klasie fortepianu. Następnie 26 czerwca w Poznaniu rozgrywają się Wypadki Poznańskie - protest Robotników, do których dołączyli inni pracownicy, między innymi aktorzy. Rodzina Krawczyków opuszcza Poznań i przenosi się do Łodzi. Tam uczy się śpiewu w Średniej Szkole Muzycznej.
Zostaje dyscyplinarnie zwolniony z Liceum po 9-tej klasie za alkoholowy wyskok po koncercie Czerwono-Czarnych.
Debiutuje w 1963 roku w zespole Trubadurzy, z którym w różnych składach personalnych pracował do 1976 roku. Największe sukcesy odnieśli Trubadurzy w składzie: Ryszard Poznakowski, Krzysztof Krawczyk, Marian Lichtmann, Sławek Kowalewski.
W roku 1966 w pelerynach i z wokalistką Sławą Mikołajczyk śpiewają na Opolskim Festiwalu "Ondraszka", "Słoneczniki" i "Zakochany trubadur". Dostają nagrodę za udany debiut. Nagrywają pierwsze płytę tzw. czwórkę.
Trubadurzy występują w całej Polsce, Krzysztof doskonali umiejętności jako gitarzysta, zaczyna także komponować piosenki. W 1967 Trubadurzy występują jako support w koncercie Czerwono-Czarnych, w Hali Sportowej w Łodzi, uzyskując większy aplauz od bardziej popularnego zespołu.
Już rok póżniej zespół nagrywa pierwszego long play`a zatytułowanego "Krajobrazy", który wkrótce zdobywa miano Złotej Płyty. Na płycie znalazły się pierwsze nagrania z solowymi partiami Krzysztofa Krawczyka: "Byłaś tu" i "Powiedz kim jesteś".
W wieku 27 lat Krzysztof rozpoczyna solową karierę i nagrywa pierwszą solową płytę "Byłaś mi nadzieją". Rozpoczyna współpracę Andrzejem Kosmalą, który był jego menadżerem do chwili śmierci. To on pierwszy poinformował o śmierci słynnego piosenkarza. - Jak przeżyć kolejną stratę w moim życiu?Krzysiu do zobaczenia!Płaczę... - napisał na profilu Andrzej Kosmala.
Koncert w Mielcu
Piosenkarz również w Mielcu zagrał niezapomniany koncert. 15 grudnia 2002 w klubie "Papillon" artysta wystąpił przed mielecką publicznością. Zaśpiewał wtedy największe przeboje : "Znamy się tylko z widzenia", "Krajobrazy", "Byłaś tu", "Kim jesteś", "Mój przyjacielu". Dzięki uprzejmości mielczanina Janusza Kipy możemy zobaczyć zdjęcia z tego koncertu.
-Plany na przyszłość? Zasłużyć na zbawienie. 19 lat temu Krzysztof Krawczyk odwiedził Mielec. Piosenkarz, który połączył pokolenia zagrał niesamowity koncert także w naszym mieście. 5 kwietnia dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci wspaniałego artysty.
Janusz Kipa udostępnił film z piosenkarzem, który 20 lat temu grał koncert w klubie "Papilon".
W nagraniu możemy także zobaczyć fragment występu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.