Wernisaż wystawy "W stronę światła" odbył się 13 października, a wybór tej daty nie był przypadkowy. Wydarzenie poprzedzało obchody 23. Dni Papieskich oraz Dzień Wszystkich Świętych, które są szczególnie nostalgicznym świętem. Otwarcie wystawy poprowadziła Justyna Pomykała-Berrached, zastępca dyrektora SCK ds. Domu Kultury. Na wernisażu obecni byli zarówno autorka wystawy, Elżbieta Długosz, jak i Szymon Burek, przyjaciel artystki od czasów studiów w Lublinie, znany w Mielcu jako animator kultury. Szymon Burek opowiedział o ewolucji twórczości artystki, jej drodze do pisania ikon oraz o zmianach w jej stylu artystycznym, które z biegiem lat stają się coraz bardziej rozpoznawalne.
Elżbieta Długosz przyznała, że na początku swojej kariery artystycznej nie miała zamiaru zajmować się ikonami; miała inne zainteresowania. Żartobliwie stwierdziła, że to ikony same do niej przyszły, poprzez różnego rodzaju zlecenia, które otrzymywała, co stopniowo skierowało ją w stronę tworzenia ikon, co z czasem stało się jej pasją. Mimo że ikony są głównym nurtem jej twórczości, od czasu do czasu zajmuje się również malarstwem i rzeźbą. Elżbieta Długosz pochodzi z Puław i ukończyła studia artystyczne na UMSC w Lublinie.
Wystawę ikon "W stronę światła" będzie można oglądać w Galerii ESCEK do 5 listopada.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.