"Czujemy się potrzebni i widoczni". Wywiad ze Stanisławą Rzeźnik o Dniach Seniora

W prezentacji uczestniczyły klub seniora z Zacisza, "Wrzos" oraz "Natura", a także grupa wokalna działająca przy MUTW. Spotkanie poprowadził Janusz Pacholec. 

Jak do tej pory przebiegały Dni Seniora?

W poniedziałek z rąk prezydenta Mielca otrzymaliśmy klucz do bram miasta. To jest klucz szacunku i zaufania do osób starszych, ale bardzo nas to cieszy. My nie rządzimy i nie chcemy, bo to jest ciężka praca. Czujemy się natomiast potrzebni, dowartościowani i widoczni. Od kiedy powstała rada seniorów, staramy się działać dla naszej społeczności. Największy efekt tej pracy widać w czasie Dni Seniora. W poniedziałek odbyła się spartakiada, gdzie seniorzy wykazywali się fizycznie. We wtorek był tenis. Dziś były dwie imprezy. Pierwsza była wystawa prac, a potem prezentacja dorobku artystycznego seniorów. 

Jakie są plany na kolejne dni?

Jutro również będzie bardzo ciekawie. Odbędzie się spotkanie literackie. Z wielką chęcią uczestniczę w tych spotkaniach, dlatego że ja nie mam daru do poezji, a tam przychodzą osoby, które swoje dzieła trzymają w szufladzie. To świetna okazja żeby je przedstawić przed publicznością. Z wielką nadzieją podchodzę do jutrzejszego dnia. Oprócz tego zostały nam jeszcze zawody wędkarskie i strzeleckie. Mimo wszystko najważniejszy jest finał, który będzie 3 września. Zacznie się od korowodu, w którym weźmie udział 35 grup. Każdy będzie inaczej wystrojony. 

Skąd pochodzą grupy, które wezmą udział w finale?

Oczywiście będą grupy mieleckie, ale również z Padwi, Gorlic, prawdopodobine ze Stalowej Woli. Będą to grupy, z którymi już współpracujemy. Ogromną zaletą Dni Seniora jest to, że ludzie mogą się poznać. Kiedy zaczynałam swoją pracę w radzie seniorów, to ludzie nie wiedzieli ile jest klubów i grup senioralnych. Teraz się znają i spotykają. Chciałabym z tego miejsca zaprosić na finał. Oprócz tego, że będzie piękny korowód, każda z grup zostanie wcześniej przywitana przez prezydenta Mielca. Otrzymają symboliczne statuetki. Potem odbędą się występy naszych artystów, oraz przyjezdnego zespołu z Chrzanowa. Dowiemy się także jak obchodzone są Dni Seniora w Anglii. 

Z czego cieszy się Pani najbardziej w związku z Dniami Seniora?

Cieszy przede wszystkim to, że seniorzy się bardzo uaktywnili. Są ważną częścią społeczeństwa i są zauważani. Wcześniej nie interesowano się seniorami, a na ostatniej sesji rady miasta uchwalaliśmy zmianę statutu rady seniorów. Myślałam, że radni patrzą na to obojętnie, a został naprawdę mocno przeanalizowany. Odbyła się długa dyskusja nad zmianami. To bardzo dobrze, bo wprowadzone zmiany wpłyną korzystnie na statut. Polityka senioralna jest naprawdę na wysokim poziomie. Niedawno otrzymaiśmy dyplom gmin przyjaznych seniorom. 

Więcej na temat uchwalenia statutu rady seniorów możecie przeczytać TUTAJ. Finał Dni Seniora odbędzie się 3 września o godzinie 14:00 na placu Armii Krajowej w Mielcu. W razie niekorzystnych warunków pogodowych zostanie przeniesiony do sali widowiskowej Samorządowego Centrum Kultury w Mielcu.