Było coś dla ciała i dla ducha. Dziczyzna okazała się hitem kulinarnym. Myśliwi pochwalili się kapitalnymi rogaczami, strzelonymi w tym sezonie. Oprawę muzyczną uświetniła kapela Jaślaniacy, a edukacje przyrodniczo- łowiecką poprowadzili członkowie z Koła Łowieckiego Przepiórka Mielec oraz Koła Łowieckiego "Ponowa" Chorzelów.
Piknik myśliwski oferował atrakcje dla całych rodzin. Nie zabrakło darmowych dmuchańców dla dzieci, poczęstunków słodkich i swojskich wyrobów z grilla. Jak zwykle dzieci zostały obdarowane prezentami, a przygotowanych atrakcji nie brakowało.
Integracja przebiegła świetnie, jest to godna polecenia forma nawiązywania więzi społeczności nie tylko gminnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.